Czego nie może zabraknąć w plecaku łazika?

Ważną rzeczą w wyposażeniu każdego tułacza oraz przewodnika jest indywidualna apteczka. Jej skład, na nieszczęście nierzadko lekceważony przez podróżników może w górskich warunkach pomóc w wielu sytuacjach, a nawet uratować życie.
Biorąc do dłoni specyfiki należy mieć świadomość, iż wszelki lek ma także działanie uboczne i nie należy bez ewidentnej potrzeby aplikować go poszkodowanemu.

szpital
Zawsze warto zapytać chorego czy nie jest uczulony na specyfik, który chcemy mu zaaplikować. Symptomami uczulenia po podaniu medykamentu mogą być; wysypka, zaczerwienienie, duszność, obrzęk buzi, nudności. Zwłaszcza trzeba zwrócić uwagę na bezkrytyczne podawanie lekarstw zawierających kwas acetylosalicylowy, a więc Polopiryny, a także innych odpowiedników owego leku. Polopiryna nie jest, jak się wszem i wobec mniema, zupełnie bezpiecznym lekiem. Po podaniu owego lekarstwa może nastąpić perforacja wrzodów żołądka, mogą nastąpić krwawienia, atak astmy , czy pokrzywka.
Kompletując apteczkę możemy pokierować się swoimi doświadczeniami.

Zobacz inne podobne bardzo przydatne źródło informacji na objaśniany temat – kliknij tutaj i poznaj więcej w serwisie sushi żoliborz.

Każdy zażywał panacea, których działanie zdołał spostrzec oraz przetestować „na swej skórze”. Apteczka turystyczna powinna mieścić medykamenty przyjmowane systematycznie z przepisu lekarza. Apteczka jest punktem gdzie skompletowany skład może przeleżeć nie ruszony i parę lat.

Pamiętajmy więc, iż farmaceutyki mają swoje terminy przydatności do użycia i co pewien czas należy je przeglądnąć zwracając uwagę, czy mogą być jeszcze używane. Uzupełniając apteczkę dobrze byłoby pamiętać także o innych niezbędnych przedmiotach w plecaku tułacza takich jak: telefon komórkowy z wpisanym numerem ratunkowym GOPR, latarka, zapałki, drugie skarpety.