Reklama pojawia się wszędzie. Wstajemy rano i włączamy telewizję. W niej mnóstwo reklam, które niemalże co chwilę przerywają program. Jeżeli nie posiadamy telewizora, to wybieramy telefon, czy też komputer, gdzie wchodzimy na portale społecznościowe. Tam również widać masę reklam, jakie coraz częściej utrudniają nam kontakt ze znajomymi. Po tym wszystkim wychodzimy do sklepu, gdzie billboardy rażą nasze oczy, ulotki są nam wciskane na każdym kroku, a raz na jakiś czas reklama dobiega nawet z poruszającego się po mieście samochodu – reklamy. To, co jest utrudnieniem dla zwykłego Kowalskiego, jest ogromnym wyzwaniem dla marketingowców. Doradca marketingowy ma problem z tym, jak wybić się z komunikatem na tle innych, istniejących reklam.